poniedziałek, 8 czerwca 2015

Sezon w pełni w WDNH

WHDN już Wam na blogu pokazywałam, ale jako że jest to jedno z moich ulubionych miejsc w Moskwie, to się powtórzę, zwłaszcza że zdjęcia teraz są inne, bo i niemało się tam pozmieniało. WDNH latem jest piękne, a ludzi tłumy. Sezon w pełni, tętni życiem. Dla przypomnienia:

WDNH - Wystawka Dostiżenij Narodnogo Haziajstwa - Wystawa Osiągnięć Gospodarki Narodowej to ogromny kompleks wystawowo-rekreacyjny, w którym można i pozwiedzać pawilony poszczególnych republik (w tym byłych), i ochłodzić się przy robiących wrażenie fontannach, pozachwycać się architekturą, kosmosem (zwiedzić Muzeum Kosmosu), pojeść, popić, posłuchać muzyki na żywo, pojeździć na rolkach/rowerach, po prostu pospacerować czy posiedzieć na ławce. Skrótem - każdy znajdzie tam coś dla siebie, jest i ogromny diabelski młyn dla tych, co pragną silnych przeżyć, i wesołe miasteczko, pełno atrakcji dla dzieciaków, są Indianie, którzy rok temu w tym samym miejscu śpiewali te same piosenki (i tańcowali), co przywołało mi wiele pozytywnych wspomnień i troszkę było jak deja vu... Szczególnie intensywnie pod względem atrakcji robi się w weekendy na wieczór, ok. 19. I nieziemsko pachnie szaszłykiem... No co tu dużo gadać, na pewno więcej tam się dzieje niż na kremlu, warto iść i tyle :-) Reszta na zdjęciach.

Dojazd - metrem do stacji WDNH.


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z Moskwy do Polski przez Kaliningrad

Różne były moje i nasze wspólne drogi z Moskwy do Polski. Pierwsze szlaki przecieraliśmy przez Gdańsk, czyli Moskwa-Warszawa-Gdańsk (samolot...