Samowary co niektórzy znamy z własnego dzieciństwa lub z domów naszych babć. Historia tego urządzenia w Rosji nabiera rozpędu wraz z popularyzacją picia herbaty, która na samym początku pojawienia się w tym kraju była bardzo droga, luksusowa, a czas jej sprowadzenia wynosił około 6 miesięcy. Z czasem, wraz z rozwojem komunikacji i obniżeniem się kosztów transportu, herbata stała się powszechnie pita wśród wszystkich warstw społeczeństwa, najpierw jako napój leczniczy, później poczęstunek w gronie rodziny, przyjaciół.
Oczywiście wcześniej istniały podobne, prymitywniejsze urządzenia tego typu, ale samowar w znanym nam wydaniu (i powiązany z piciem herbaty) powstał właśnie pod koniec XVIII w. Wynalazek ten przypisuje się Fiodorowi Lisyncynowi, mieszkańcowi Tuły, który trudnił się na co dzień zbrojarstwem. On to właśnie skonstruował metalowy kociołek podgrzewany za pomocą węgla, który tak bardzo wpłynął na rozprzestrzenienie się specyficznego sposobu picia herbaty w Rosji. Wkrótce, podobnie jak to było z matrioszką, zaczęto powielać jego pomysł i samowary masowo trafiały do rosyjskich domów (wraz z herbatą).
Rytuał parzenia herbaty w samowarze miał ogromne znaczenie, herbaty nie robiło się gdzieś w ukryciu, ale właśnie stawiano samowar na środku stołu, tak aby każdy mógł cieszyć oko zachodzącym procesem i pięknem samego samowaru.
Podróżnicy od zawsze podkreślali smak i jakość herbaty pitej w Rosji, a to dlatego, że była ona do niej sprowadzana drogą lądową, a nie morską - niepoddana działaniu wilgoci nie tylko smakowała lepiej, ale również jej właściwości były cenniejsze. I do dziś w Rosji podkreśla się przede wszystkim walory zdrowotne herbaty.
Samowar wraz z pojawieniem się elektryczności przeszedł ewolucję, stając się czajnikiem o wyglądzie samowara, ale do dnia dzisiejszego używa się tych starych, już zabytkowych, można także nabyć te tradycyjne w wielu sklepach, z tym że niektóre są naprawdę drogie, ceny dochodzą do kilkudziesięciu tysięcy złotych!
Największe w Rosji muzeum samowarów znajduje się w mieście Gorodiec. Kolekcja liczy kilkaset sztuk samowarowych perełek o rozmaitych kształtach, kolorach, rozmiarach, wykonanych z różnych metali, pochodzących z różnych miast i wieków. Poza tym muzeum samowarów odwiedzić można również w Tule, ich prawowitej stolicy. W Polsce też można natknąć się okazjonalnie na wystawy samowarów rosyjskich.
Wspaniały zwyczaj, piękny rytuał stworzony z tak prostego zjawiska, jak picie herbaty. Dziś już nikt takich wynalazków nie odkrywa, czasy się zmieniły, ale dla niektórych ta tradycja wciąż pozostaje magiczna i wyjątkowa, nadal pielęgnowana. Kiedy za oknem taka pogoda jak dziś, nie ma nic lepszego na świecie niż filiżanka herbaty z samowaru, a do tego tulski piernik... no i dobre towarzystwo:-) Żyć nie umierać.
Samowar (z kaloszem) pod chmurka. Dwa kroki od placu Czerwonego (zob. tez Herbata na placu Czerwonym)
Samowar (z kaloszem) pod chmurka. Dwa kroki od placu Czerwonego (zob. tez Herbata na placu Czerwonym)
Zdjęcie: wlasne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz