piątek, 5 czerwca 2015

Wyrabianie wizy przez agencję turystyczną

Wyrobienie wizy do Rosji tradycyjnym sposobem, czyli przez konsulat, jest dosyć trudne i czasochłonne. Przede wszystkim chodzi o poprawne i dokładne wypełnienie wniosku wizowego, w którym za pewne pozycje nie wiemy, jak się zabrać, a także wykupienie ubezpieczenia na czas podróży, załatwienie vouchera turystycznego czy zaproszenia. Dlatego przedstawię tu inną metodę wyrobienia wizy, mianowicie pośrednictwo wizowe, pokazując przebieg procesu oraz jego wady i zalety.

Pośrednictwem w wyrobieniu wizy zajmują się biura podróży. Wyszukujemy w sieci parę takich punktów z naszego województwa (ze względu na to, że konsulaty wyrabiają wizy mieszkańcom swoich województw, więc mieszkając w Krakowie, nie możemy jej wyrobić w konsulacie w Gdańsku), bo nie wszystkie biura w swojej ofercie mają pośrednictwo wizowe, porównujemy ceny, wybieramy, kontaktujemy się w celu potwierdzenia informacji ze strony internetowej - przede wszystkim ceny, czasu oczekiwania, formy dostarczenia, po czym ustalamy szczegóły osobiste.

Jeśli biuro znajduje się poza naszym miejscem zamieszkania, zazwyczaj jest możliwość załatwienia całej sprawy za pośrednictwem kuriera, będąc na bieżąco w kontakcie mailowym i telefonicznym. Tak więc wysyłamy (po uzgodnieniu z biurem) kurierem:
- paszport
- aktualne zdjęcie paszportowe
- przynajmniej częściowo wypełniony wniosek o wydanie wizy (niektóre biura podróży nie wymagają tego wniosku, szczegóły wysyła się im np. w mailu)

I gotowe, kiedy przesyłka z dokumentem dotrze do biura, wpłacamy na konto ustaloną kwotę i czekamy, trwa to około 10 dni, w nagłych sytuacjach można skorzystać z trybu przyspieszonego, ale to kosztuje więcej.

Jak to wygląda cenowo? Wiza turystyczna jednorazowa kosztuje ok. 420-450 złotych (a przynajmniej powinna ta cena oscylować wokół tego), maksymalnie za granicą można przebywać 30 dni i tyle też jest ona ważna (czyli jak jedziemy na 25 dni, to te 5 przepada, nie można ich wykorzystać przy następnym razie, bo wiza jest JEDNORAZOWA, na jeden wjazd na terytorium Federacji Rosyjskiej). Po wykorzystaniu wizy jednorazowej można otrzymać wizę wielokrotną, którą załatwia się w ten sam sposób, jednak jej cena to już nawet 1000 zł (konkretnie mowa o wizie wielokrotnej rocznej, polecanej osobom, które podróżują do Rosji więcej niż dwa razy w roku). Zasady korzystania z tego typu wizy: na każde pół roku przypadają 3 miesiące, podczas których można przebywać w Rosji, więc w ciągu roku jest to 6 miesięcy.

Podsumowując:

ZALETY SKORZYSTANIA Z POŚREDNICTWA WIZOWEGO:
- brak konieczności osobistego kontaktu z konsulatem
- pomoc z kłopotliwym wnioskiem
- wszelkie formalności załatwia za nas pośrednik
- oszczędzamy czas i nerwy

WADY:
- wysokie koszty pośrednictwa

Powyższe informacje odnoszą się do wiz turystycznych i biznesowych, na temat innych rodzajów wiz i sposobu ich wyrabiania jak dotąd nie posiadam sprawdzonych, przetestowanych informacji.

12 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem jak to wygląda w wypadku wyjazdu stypendialnego przez uczelnie na cały semestr..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczelnia przyjmująca wysyła dokumenty do ambasady w Warszawie, Ty składasz wniosek w odpowiednim konsulacie i odbierasz po jakimś czasie paszport z wbitą wizą. Wiza naukowa jest bezpłatna.

      Usuń
    2. O! Dzięki wielkie! ;)

      Usuń
  2. Mysle ze po ten rodzaj wizy to bezposrednio do najblizszego konsulatu, nie ma sensu dodatkowo za to placic a moze agencje turystyczne nawet wogole tego typu spraw nie prowadza. Tak na logike to uczelnia powinna zalatwic formalnosci :-) Mozna zajrzec na strone internetowa najblizszego konsulatu tam powinno cos byc na ten temat. I warto, zycze powodzenia i prosze sie nie zrazac tym, co huczy w mediach :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Korzystałam z takiego biura rok temu. Tata mieszkający w małej miejscowości bardzo sobie chwali możliwość załatwienia wszystkiego przez kuriera. Ja też korzystałam wyjeżdżając i mimo kosztów to super sprawa, raz zanosimy dokumenty, raz odbieramy a całą resztą martwi się ktoś inny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, dla prostych ludzi, np. rodziców chcących odwiedzić w Rosji dzieci, to wielkie ułatwienie i gwarancja, że wszystko będzie załatwione.

      Usuń
    2. ;) ja z powodu minimalizacji kosztów wyjazdu załatwiałam wize sama. Nie miałam vouchera. Pani w konsulacie. Była tak miła że poprosiła tylko o nr telefonu do hotelu, sprawdzili go i nie musialam ponosić dodatkowych kosztów dzięki niej( konsulat w Poznaniu) za ubezpieczenie komplet zapłaciłam 155 zł, czyli oszczędziłam 300 bo pośrednictwo z voucherem to koszt ok 450 zł( tak około)

      Poznań rules .. Moja koleżanka miała problemy z załatwieniem wizy w Krakowie.. Ponoć tam jest nezbyt ciekawie... To chyba jednak zawsze kwestia tego kto siedzi po drugiej stronie okienka.

      Usuń
    3. Ps dodam że koleżanka miała problem z wizą poniewaz ubiegała sie o nią kolejny raz i chciała koniecznie na dwa wjazdy( chłopak , miala możliwość zawsze sobie wrócić gdyby miała czas) konsekwentnie wbijano jej wize na jeden wjazd .

      W jakim konsulacie Ty starałaś się o wize?
      Ja mam tak miłe doświadczenia że chyba ponownie będe wypełniać wniosek wizowy osobiście.

      Usuń
    4. Ja podlegam pod gdański konsulat, tam już wniosków w ogóle nie przyjmują, tylko odsyłają do centrum wizowego... które już bierze swoje za pośrednictwo. Za to agencja, która mi robiła wizy, po prostu super!

      Usuń
    5. Chyba miałam sporo szczęścia , z Poznańskim konsulatem :)
      Tak takie agencje to ogromna wygoda. W zasadzie nie trzeba jechać, nie trzeba się martwić:)

      Usuń
  4. Dobrze! Jak narazie najlepiej rozwinięty temat jaki znalazłem.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja miałem nieprzyjemną niespodziankę załatwiając wizę w Poznaniu. Robiłem przez agencję na Bukowskiej, tą obok Ambasady Rosyjskiej. Miałem zaproszenie - robiłem wizę dwukrotną - 3 miesięczną. I padłem ofiarą niekompetencji Pani z agencji. Jechałem samochodem do Rosji, przez Białoruś. Zapytałem jaką potrzebuję wizę białoruską, mając dwukrotną rosyjską. Pani odpowiedziała, że wizę tranzytową także dwukrotną. Pojechałem pierwszy raz w czerwcu na miesiąc. Drugą podróż zaplanowałem na wrzesień. Jadę, szczęśliwy i zadowolony, ląduję w Brześciu na granicy a pogranicznik tłumaczy mi, że u mnie nie ma wizy i ja wjechać na Białoruś nie mogę. Ja nie wiem o co chodzi, on widzi, że jestem zupełnie zaskoczony i spokojnie mi tłumaczy. W skrócie - jeśli jedziesz do Rosji przez Białoruś i masz wizę dwukrotną to starcza ona przejechanie przez Białoruś do Rosji (1 raz) i jak wracasz z Rosji przez Białoruś (2 raz) W ten sposób w Rosji jesteś raz a na Białorusi dwa razy :) Niby logiczne ale weź to ogarnij nie mając doświadczenia i zdając się na to, co powiedzą Tobie przy wyrabianiu wizy. Także pojechałem sobie 500 km na granicę i z powrotem do Poznania - drugie 500.

    OdpowiedzUsuń

Z Moskwy do Polski przez Kaliningrad

Różne były moje i nasze wspólne drogi z Moskwy do Polski. Pierwsze szlaki przecieraliśmy przez Gdańsk, czyli Moskwa-Warszawa-Gdańsk (samolot...