Noworoczna Moskwa w fazie przygotowań. Centrum już prawie gotowe, trwają ostatnie prace dekoracyjne. Niebawem lodowisko przy Kremlu otworzy się dla miłośników łyżew, na razie tylko wygląda jak gotowe, ale jeszcze zamknięte. Za to ruszyły już lodowiska na WDNH i w Parku Gorkiego. Sławna bombka gigant przy Ochotnym Riadzie dziś wieczorem leżała jeszcze w dwóch częściach, niepodświetlona, sam szkielet, ale niebawem będzie już świecić, zachęcając przechodniów do noworocznych zakupów. Mimo tego, że Moskwa jeszcze nie jest w pełni gotowa na święta, już daje się poczuć ten specyficzny klimat, a udekorowane sklepy przepełnione są ludźmi. Dzisiejszy wieczór bardzo chłodny, na minusie, co jednak nie wypłoszyło spacerowiczów z Placu Czerwonego :)
Zdjęcia: własne
W Moskwie coraz piękniej, jak widzę. Ciekawe, jak u nas w Warszawie będzie w święta wystrojone... na pewno nie tak pięknie jak w Moskwie, ech...
OdpowiedzUsuńO, a my w tym roku też będziemy mieli przyjemność oglądać przedświąteczną Warszawę :) Mój Mąż jest miłośnikiem polskiej szkoły strojenia miasta na święta! Jestem pewna, że Warszawa będzie piękna.
UsuńPięknie i mroźno. Tutaj mogę jedynie pomarzyć o tak cudnych dekoracjach i atrakcjach. Troszkę zazdroszczę, bo pojeździłabym na łyżwach...
OdpowiedzUsuńJak się nie ma co się lubi, to... :-) A ja tam marzę o Twoich codziennych widokach, które serwujesz na zdjęciach :)
UsuńMarzy mi się, żeby być tam w okresie świątecznym. Tegoroczne dekoracje Moskwy widziałam jedynie na zdjęciach i w sumie nie wiem czy wyglądają w rzeczywistości aż tak pięknie, czy to umiejętności fotografa.
OdpowiedzUsuń