Kiedy usłyszałam, że między Lubiercami a Dzierżyńskim (dokładniej na skraju Lubierc i Kotelników) jest outlet, w dodatku nie w formie oklepanego centrum handlowego, a małego miasteczka, wiedziałam, że prędzej czy później się tam pojawię. I tak w ubiegły weekend wybraliśmy się z Mężem do Outlet Village Biełaja Dacza, trochę pozwiedzać, trochę dla moich celów badawczych, a wiadomo, trochę na zakupy, w końcu to outlet i można coś złowić przy okazji.
Pogoda tego dnia bardzo nas oszukała, bo w Lubiercach było w sam raz na wiosenną kurtkę, ale gdy dojechaliśmy na miejsce, to nas zmroziło, jakby przez te 40 min drogi temperatura spadła o jakieś 5 stopni. W dodatku nie było szans na ogrzanie się w outlecie, bo przecież, jak wspomniałam, nie było to oklepane centrum handlowe, tylko miasteczko przecen :D A więc czekał nas spacerek po tym ziąbie.
Outlet wygląda na prawdę pięknie, w Rosji nie spotyka się takich starówek jak w Polsce, dlatego mojemu Mężowi stylizacja outletu przypomina właśnie gdańską czy toruńską starówkę (z przymrużeniem oka, wiadomo). Na środku stoi nawet cerkiew.
Szybciutko o cenach i przechodzę do zdjęć. Niestety w tej kwestii się bardzo zawiodłam. Nie byłam nigdy w rosyjskim outlecie, ale nawet Mąż był zdziwiony cenami. Poszły w górę od jego ostatniej wizyty bodajże 2 lata temu. Teraz jest to outlet wyższej klasy, dla bogatych, i takich też spotyka się tam klientów: dziwnie (kontrowersyjnie) ubrane damy, biznesmanów, którzy chcą ubierać się u Gucci'ego i Armani'ego, ale nie za 70 tys., a za 50, czyli tacy bogaci, ale oszczędni. Są też sklepy z tańszymi markami, np. Lacoste, gdzie kiedyś męskie polo można było dostać za 2 tys. (cena w normalnym sklepie powyżej 4), a teraz to samo jest już za minimum 4 w outlecie.
Torebki poniżej 2 tysięcy i ładnej nie znalazłam, choć sklepów z torebkami były tam krocie. Przymierzam się do internetowych zakupów, już nawet znalazłam coś fajnego i na moje standardy ;)
Podsumowując, polecam zakupy w Outlet Village przede wszystkim tym, którzy sporo zarabiają, lubią markowo się ubierać, a przy tym trochę zaoszczędzić. Mniej zamożnym też polecam choć raz zajrzeć na tą "starówkę przecen", bo jest tam ładnie, tak inaczej, a i wiele nowych sklepów się otwiera, są restauracje, plac zabaw.
A tak to wygląda:
Wszystko na temat dojazdu z i do outletu
Metro Kuźminki - Outlet
Outlet - Metro Kuźminki
Autobus co 15 min
Drogie marki, nawet outlet CUM-u
Kawka, herbatka, fast food
Wspomniana cerkiew
Wiele sklepów dopiero czeka na otwarcie
Faktycznie, uliczka jak z naszej starówki. No, prawie ;)))
OdpowiedzUsuńCerkiew jak w bajce. Czysto. Zadbane budynki...no, tylko ten blaszany ogórek z kosmosu psuje atmosferę, choć zapewne za możliwość kupienia gorącej herbatki ludzie są 'mu' wdzięczni :)
OdpowiedzUsuńWreszcie dałaś znak życia, zaczynałam się martwić ;) Ten ogórek to taki rosyjski element w tym całym outlecie stylizowanym na "światowy" :D Żeby nie zapomnieć, gdzie się znajdujemy. W końcu kosmos należy do Rosji!
Usuń