W Polsce mamy teraz Wszystkich Świętych, co niektórzy jeszcze świętują Halloween (lub jego skutki), a tymczasem w Rosji też jest świąteczny długi weekend :-)
Rosja nie obchodzi święta zmarłych, natomiast 4 listopada świętuje Dzień Jedności Narodowej, czyli od soboty do wtorku włącznie jest wolne. Pracuje jak zawsze tylko sektor handlowo-usługowy, bo ruch na mieście w takie dni jest ogromny (pomimo tego, że pół Moskwy wyjeżdża z tej okazji na daczę).
Parę słów o samym święcie. Jest to upamiętnienie wyzwolenia Moskwy z rąk polskich najeźdźców (1612) na skutek wydarzeń wojny polsko-rosyjskiej (1609-1618). Symboliczny koniec Wielkiej Smuty i jedności wszystkich warstw społeczeństwa rosyjskiego - przywódcy zwycięskiego powstania pochodzili z różnych sfer, niższych i wyższych. Rosjanie świętują 4 listopada na placu Czerwonym, gdzie pod Cerkwią Wasyla Błogosławionego stoi pomnik przywódców powstania: Kuźmy Minina i Dymitra Pożarskiego.
Na zdjęciu widać pod cerkwią wspomniany pomnik (po lewej)
Zdjęcie: własne
Blog fajny ale kraj i język nie w moim typie :) Rusofobem nie jestem, niech sobie żyją szczęśliwie wszyscy Rosjanie ale w Rosji ;) osobiście wolę ich mieć na dystans bo jak już ktoś powiedział to specyficzny naród i "dziwny".
OdpowiedzUsuńWolę jednak obszar Niemieckojęzyczny, Francję, UK i Skandynawię ale nie Rosję :)
Pokuszę się o stwierdzenie, że nie lubić Rosjan to prawie tak jak nie lubić Polaków ;) Bo i kultura podobna, i obyczaje, i język - wiele mamy ze sobą wspólnego, nawet w najdrobniejszych życiowych sytuacjach. No chyba że opinia jest nieco pochopna i bazuje na stereotypie, wtedy to już inna sprawa ;) Niemniej dziękuję za odwiedziny i miłe słowo, zapraszam częściej - może przyczynię się choć trochę do zmiany poglądów.
OdpowiedzUsuńBlog cuudowny, a ja lubie Rosję. Taka prawdziwa Rosję , ktora zaczyna sie za Uralem. Jeżeli to radze pobyc na Syberii. Piekna wyprawa. Piekna Moskwa, Piter ale Sybir CUDO a ludzie wspaniali.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :-)
OdpowiedzUsuń